Skończyłam dziś szorty na 3 kanwie:)
Na kanwie Ani. Jutro powinny 3 kanwy powędrować do Atramk.
To był chyba najgorszy dzień jeśli chodzi o pogodę, ale się zawziełam i skończyłam te pory, to była męka haha :) upał, krzyżyki w drugą stornę, to ile razy się myliłam, za każdym razem jak zostawałam oderwana od robótki, siadając znów do niej robiłam w swoją stronę, mózg mi dziś wyparowało przy tej duchocie i w taki sposób, Aniu Twoja kawna była wymęczona :) dziś do granic mozliwości.
Ale jest obrazek ! Wyrobiłam się w 3 dni z 3 obrazkami.
Pozdrawiam Edi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz