Etykiety

sobota, 3 listopada 2012

trzecia sukienka...

...a może fartuszek i pantalonki.
Widzę, że sukienkowy ruch u nas bardzo skromny.
Dałam radę zrobić obrazek wcześniej niż planowałam i wysłałam go już dalej.
Z tego co będzie widać na zdjęciu w górną rameczkę wkradł się błąd.  Pierwsza moja myśl była taka żeby po prostu przesunąć sukienkę i wydłużyć podłogę, ale Judytka postanowiła poprawić górę więc haftowałam zgodnie ze schematem. Niestety nie dało rady zrobić górnej tabliczki więc jest tak jak widać...
Mam nadzieję, że poprzednia kanwa dotarła należycie- nie dostałam na ten temat żadnych wieści.
Na chwilę obecną nie mam żadnej kanwy u siebie.
Pozdrawiam serdecznie i XXX

1 komentarz:

  1. Jest pięknie dziękuję :) A górną tabliczkę sobi dorobię i będzie ok:)

    OdpowiedzUsuń